Czym zająć małe dziecko, żeby mieć chwilę dla siebie?
Dziecko,  Zdrowie

Czym zająć małe dziecko, żeby mieć chwilę dla siebie?

Czym zająć małe dziecko, żeby mieć chwilę dla siebie? Rodzicielstwo to jedna z najpiękniejszych i najtrudniejszych ról w życiu. Oczekiwanie na narodziny dziecka jest pełne nadziei i obaw, a rzeczywistość bycia rodzicem najczęściej jest całkiem inna, niż ktokolwiek sobie wyobrażał.

Opieka nad maluszkiem to ciężka praca, zwłaszcza dla mamy. Niemowlęta potrzebują dużo uwagi i rzadko potrafią bawić się same. Istnieją jednak takie zabawy i aktywności, które potrafią pochłonąć małe dziecko bez reszty. Wtedy mama może wypić ciepłą kawę albo poczytać książkę. Rodzice doskonale wiedzą jak magicznie działa na maluchy włączony telewizor, bez względu na to czy wyświetlana jest bajka czy program informacyjny. Czy można pozwalać dzieciom na oglądanie telewizji? A jeśli nie, to czym je zająć, żeby mieć chwilę dla siebie?

Czy telewizja to samo zło?

Trudno znaleźć rodzinę, która nie ma telewizora, albo jednego lub kilku komputerów. I wcale nie znaczy to, że wszyscy dookoła oglądają telewizję. Niektórym te urządzenia służą tylko do korzystania z platform oferujących seriale i filmy, albo do oglądania DVD. Telewizja jest najprostszą formą rozrywki i informacji, dlatego zdarza się, że korzystamy z jej dobrodziejstw. Czy jest groźna dla dzieci?

Z pewnością nie. Sama telewizja i wszystko co się z nią wiąże, może być zagrożeniem tylko w kategorii treści, które emituje. W końcu nie wszystkie programy są odpowiednie dla maluchów. Ale lekarze ostrzegają, że przesiadywanie przed telewizorem lub komputerem jest szkodliwe na wielu poziomach. Można zacząć od samego siedzenia, które nie jest zdrowe w żadnym wieku. U szybko rosnących niemowląt w ogóle nie zaleca się pozostawiania w pozycji siedzącej dłużej niż to konieczne, np. do zjedzenia posiłku. 

Najbardziej szkodliwe jest jednak tzw. światło niebieskie, czyli światło widzialne o wysokiej energii. Jest emitowane przez wszystkie ekrany – telewizory, monitory komputerów, telefony i tablety. W naturze wpływa ono na regulację cyklu dobowego, to znaczy, że nie chce nam się spać, kiedy jest jasno. Dlatego oglądanie telewizji do późna utrudnia zasypianie – światło niebieskie hamuje wydzielanie melaniny. Po za tym negatywnie wpływa na nasze oczy.

Dziecko przed ekranem

Te wszystkie negatywne skutki patrzenia w telewizor czy monitor najbardziej widoczne są na małych dzieciach. Dlatego tak ważna jest ochrona młodziutkich oczu przed działaniem tych urządzeń. Nie oznacza to wcale, że wszyscy młodzi rodzice powinni pozbyć się z domu telewizorów i komputerów. Technologia jest wszechobecna i nie da się odseparować od niej dziecka. Warto jednak zadbać o jak najmniejszy kontakt z ekranami przynajmniej do ukończenia pierwszego roku życia. Nie tylko ze względu na oczy i trudności z zasypianiem. Badania dowiodły, że dzieci oglądające telewizję we wczesnym etapie rozwoju, mają problemy z mówieniem i później zaczynają mówić.

Czym zająć małe dziecko, żeby mieć chwilę dla siebie?Jeżeli już chcemy lub musimy wykorzystać to, jak bardzo ekrany absorbują dzieci, warto sięgnąć po treści adekwatne do wieku. Co można puszczać niemowlętom, które nie wiele rozumieją z tego co widzą? Przede wszystkim tzw. sensoryczne wideo. Są to animacje przystosowane do sposobu widzenia małych dzieci. Poniżej trzech miesięcy wystarczą czarno-białe kreskówki wykorzystujące geometryczne kształty. To duża rozrywka i trening wzroku dla maluszka. Starsze niemowlęta świetnie się bawią przy filmach bazujących na czarnym tle i mocnych kolorach. Do tego pojawia się wesoła muzyka, która także podoba się małym dzieciom. “Sensory wideo” można znaleźć na YouTube.

Zabawy, które potrafią zająć malucha

Dużo zdrowsze i bardziej rozwojowe są zabawy, które angażują nie tylko wzrok, ale też całe ciało dziecka. Kilkumiesięczne maluszki uwielbiają badać wszystko co znajdą wokół siebie. W pierwszym roku życia świetnie sprawdzają się wszelkie zabawki sensoryczne, czyli takie, których używa się kilkoma zmysłami. Są kolorowe, mają różne kształty, wiele faktur i wydają dźwięki. Rodzice wiedzą, że małe dzieci kochają grzechotki, podobnie jak uwielbiają uderzać podłogę czy okna. Dźwięk wywołuje żywe reakcje i potrafi zająć na bardzo długo.

Najlepiej jest wykorzystywać to, co znajduje się w domu. Dzieci mogą np. uderzać drewnianą łyżką w garnki i pokrywki. Super pomysł to pozwolić na zmoczenie się i zabawę zabawkami pływającymi w misce wody. Plastikowe buteleczki można napełnić kaszą, ryżem czy grochem i stworzyć naturalne grzechotki. Raczkujące maluchy mają dużo frajdy z odklejania z podłogi skrawków kolorowej taśmy klejącej. Świetna jest folia aluminiowa i papier do pieczenia. Tak naprawdę, ogranicza nas tylko wyobraźnia i bezpieczeństwo malucha.

Telewizor to nic złego i nawet małe dzieci mogą spędzić przed nim kilka chwil w ciągu dnia. Warto puszczać im bajki sensoryczne i pilnować, aby nie oglądały zbyt długo i bardzo późno. Oglądanie ekranów powinno jednak być sporadyczne i krótkotrwałe, ze względu na zdrowie i prawidłowy rozwój maluszków. Najlepiej jest zapewnić niemowlętom jak najwięcej zabawek, które angażują wiele zmysłów – są kolorowe, mają ciekawe faktury i wydają dźwięki. Zabawki domowej produkcji sprawdzają się świetnie.